Przepis jest bardzo szybki, (jak widać na załączonych zdjęciach dziecinnie prosty), niewymagający umiejętności cukierniczych.W naszym wypadku czyli duetu cukierniczego złożonego z matki i córki jedynymi umiejętnościami jakimi musiałyśmy się wykazać to ogarnięcie mieszkania z wszechobecnej mąki, wdzierającej się w najgłębsze zakamarki kuchni, wychodzącej poza jej obszary... Pędząca trzylatka, umorusana po pachy w mące i kruchym cieście....
Składniki na ciasto:
*1,5 szklanki mąki tortowej
*2 łyżki cukru
*2 jajka
*1/2 kostki masła
Z podanych składników szybko wyróbcie ciasto i włóżcie na 15-30minut do lodówki.
Formę do tarty nasmarujcie masłem i oprószcie mąką lub bułka tartą. Schłodzonym ciastem wyłóżcie formę, spód po nakłuwajcie widelcem, rozłóżcie na niego folię aluminiową i wypełnijcie grochem (dzięki temu nasze ciasto będzie miało idealny spód i nie powstaną pęcherze) wstawcie do piekarnika rozgrzanego do 180'C na ok. 30min. (po ok.15 minutach od wstawienia można już zabrać folię z grochem) Wystudźcie ciasto.
Składniki na masę:
500ml śmietany 30%
250g serka mascarpone
3 łyżki cukru pudru
owoce, jak widać daliśmy maliny, możecie wymienić je np. na borówkę
Śmietanę ubijcie razem z cukrem, dodajcie serek i jeszcze chwilę miksujcie. Wyłóżcie na upieczone ciasto, posypcie owocami. Schładzajcie w lodówce. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz